Wysłany: Nie 14:46, 08 Sty 2006 |
|
|
Jacops |
Władca Smoków |
|
|
Dołączył: 02 Gru 2005 |
Posty: 383 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Jestem głodny i niedam rady pilnować dalej mostu. Na walkę i poszukiwanie innych zbójców też niemam siły. Za zgodą Pumpernikiela pójdę z Listem do Haana. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Nie 14:54, 08 Sty 2006 |
|
|
Skitels |
Wojownik |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2005 |
Posty: 140 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zgoda. Ja pujdę pilnować mostu dalej a ty idz z listem. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Nie 15:46, 08 Sty 2006 |
|
|
Haan |
Mistrz Gry |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2005 |
Posty: 307 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: owni |
|
|
|
|
|
|
|
|
Sir Jacops Wladca ruszył z tajemniczym listem do Gospody pod Trollem. Po kilku godzinach wyczerpującej podróży dotarł na miejsce. Zaskoczony Haan odciagnąl rycerza na bok i zapytał:
- Co się stało?!
- Zaatakowała nas grupa zbójców. Wybiliśmy ich w pień, ale zostałem mocno raniony - rzekł Sir Jacops i wskazał ranę na rece.
- Czy dowiedzieliście się czegoś? - lekko zdenerwowny gospodarz prubował wyciagnąć od rycerza więcej informacji.
- Znalazłem ten list - powiedział podając gospodarzowi postrzępiony skrawek papieru. Haan wział list i zaczął czytać. Po kilku sekundach zdretwiał i przeleknionymi oczyma wpatrywał się w ścianę.
- Ten list.... Orkowie zapisali to swoje plany.. Chcą zniszczyć całe Wschodnie Królestwo!
Jakiś szlachcic klaskał w dłonie popijając złociste piwo. Kilku pijanych strażników podrywało miejscowe panny do tańca. Tylko dwie szare postacie wpatrywały sie w siebie.
Tymczasem niczego nie świadomy smoczek Pumpernikiel zbliżał się już ku mostowi. Okolica wydawała się nieco opustoszła. Nawet ptaki nie śpiewały. Zrobił jescze kilka kroków i przysiadł na starym głazie, aby odpocząć. Martwił się o swojego towarzysza. Wiedział, że nie powinien go puszczac w takim stanie, ale nie moze zapominać, ze jest złym stworzeniem. To kłóciło się z jego naturą.
Gdy tak sobie rozmyślał ciszę przerwały rytmiczne uderzenia. Spojrzał stronę mostu i zauważył setki pochodni, jakby gwiazd w wieczornym krajozbrazie. Wstał przestraszony i wyjął łuk. Setki orków pędziły an niego. Wiedział, że wyprawa moze okazac się niebepieczna, ale nikt nie wspominał o hordzie orków! nie dośc, ze dalej nie był w formie po poprzendiej walce to teraz stanłą w obliczu śmierci.
Co się stanie dalej?
a) Smoczek wskoczy na drzewo, aby się ukryć
b) zacznie uciekać w kierunku gospody.
c) podejmie walkę
Sir Jacops awansuje na poziom 3. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Nie 15:52, 08 Sty 2006 |
|
|
Skitels |
Wojownik |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2005 |
Posty: 140 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Stanąć do walki? Nie to byłaby pewna śmierć. Ukryć się na drzewie? Ale gdyby mnie zauważyli? Musiałem uciekać to było jedyne rozsądne rozwiązanie. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Nie 18:59, 08 Sty 2006 |
|
|
Haan |
Mistrz Gry |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2005 |
Posty: 307 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: owni |
|
|
|
|
|
|
|
|
Smok co sił w nogach zaczął uciekać gościńcem w strone wioski. Po kilku minutach przypomniał sobie o miejscu wczorajszej bitwy. Wpadł na pomysł, aby ukryć sie miedzy zwłokami. Byłoby to dośc ryzyowne, ale zważywszy na obecną sytuację nie był to najgorszy sposób na zgubienie pościgu. Kiedy od pobojowiska dzieliło go kilkadziesiat stóp zauważył małe jeziorko ukryte za drzewami.
Co zrobi Pumpernikiel?
a) schowa się miedzy zwłokami zbójców
b) ukryje się w jeziorku
c) zacznie uciekać dalej |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Nie 22:13, 08 Sty 2006 |
|
|
Skitels |
Wojownik |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2005 |
Posty: 140 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Byłem zmęczony... Niemogłem dalej uciekać. Postanowiłem schować się między zwłokami zbójców. Było to niebezpieczne ale... |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Nie 22:25, 08 Sty 2006 |
|
|
Haan |
Mistrz Gry |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2005 |
Posty: 307 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: owni |
|
|
|
|
|
|
|
|
Skitels rozciął jedno ze zwłok i umazał twarz krwią. Niezagojone rany na jego ciele naprawde upodabniały go do trupa. Serce biło mu tak szybko jak nigdy.. słyszał kroki i szydercze rozmowy w nieznanym języku. Byli coraz blizej.. nagle tuż nad głowa smoczka śmigła włocznia Orka. Z docierajacych go krzyków wywnioskował, iż Orkowie poszli śladami jakiegos zwierzęcia biorac go za smoka. Był ocalony! Już miał wstawać, gdy poteżna, ubrudzona błotem stopa przygniotła jego twarz do ziemi. To niedobitki nieprzyjaciól przechodziły koło niego. Po kilkuminutach wstał i zaczął wyklinac orków za "zrównanie go z błotem"
Co zrobi pumpernikiel?
a) podązy za orkami
b) dogoni oddział który go ponizył i podejmie walkę
c) wróci do gospody |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon 0:30, 09 Sty 2006 |
|
|
Skitels |
Wojownik |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2005 |
Posty: 140 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Pujdę. Pujdę sprawdzić co te okropne bestie kobinują lecz walki znimi jak narazię niepodjmę. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon 1:09, 09 Sty 2006 |
|
|
Haan |
Mistrz Gry |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2005 |
Posty: 307 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: owni |
|
|
|
|
|
|
|
|
Ruszył. Sam nie wierzył, że da radę, ale czuł w sobie wielką chęć wyrównania rachunków.... Poza tym jescze nie spełnił swojej misji. Szedł i szedł... Po kilku godzinach wyczerpującej wedrówki ujrzał okropny widok:
Obok niego leżało kilkanaście zmasakrowanych ciął koni a nieco dalej rozpoznał głowe przewodnika karawany. Chciał krzyknąć z przerażenia, ale wiedział, że nie może zdradzić swojej obecności. Już miał zamiar wrócić z tej okropnej misji, gdy zobaczył jednego orka oddalajacego sie od innych, zapewne chcącego załatwić swoje potrzeby. Rozpoznał ogromne, ubudzone błotem stopy i poczuł wielką chęc zemsty...
Co zrobic Pumpernikiel?
a) zaczaji się na Orka
b) dowiedział się już dośc, wraca do gospody
c) Jest zbyt zmęczony, musi odpocząć |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon 1:13, 09 Sty 2006 |
|
|
Skitels |
Wojownik |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2005 |
Posty: 140 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Musiałem wyruwnać rachunki...Więc zaczaiłem się na niego |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon 1:41, 09 Sty 2006 |
|
|
Haan |
Mistrz Gry |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2005 |
Posty: 307 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: owni |
|
|
|
|
|
|
|
|
Gdy Ork usiadł na głazie poczuł łaskotanie w stopach. Pochylił się myśląc, ze to jakiś zabłąkany królik, którym zaraz się posili. Przyjrzał się dokładnie temu stworzeniu... Nim zdążył zorientować się, czym było to coś, jego głowa poturlała się po trawie a Pumpernikiel wstał z zarośli obcierając gębe z krwi Orka.
Nazajutrz, gdy wrócił do gospody był pewien, że zostanie hojnie nagrodzony. Tymczasem Haana nie było w gospodzie. Ludzie plotkowali, że wystraszył się poborców podatkowych, ale nikt, kto choć przez chwle z nim rozmawiał nie wierzył w te brednie. Smoczek nie mógł nikomu zwierzyć się ze swoich przygód, ponieważ nawet Sir Jacops wyruszył na jakąś misje.
Pumpernikiel awansował na 4 poziom
Siła Pumpernikiel rośnie! Postać zdobywa umiejętnośc Siła Ognia poziom 2
Misja Zakończona |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Forum Vanesis Strona Główna » Rozgrywka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie GMT + 5 Godzin
Strona 2 z 2
Idź do strony Poprzedni 1, 2
|
|
|
|