Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum Vanesis Strona Główna

Forum Vanesis Strona Główna » Tibia » Gra w 4 słowa Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Nie 1:55, 08 Sty 2006
Greeg
Goblin

 
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


Cytat:
Tomek idąc przez las usłyszał dziwny odgłos, spojrzał przez ramię i zorientował się, że droga jest wąska, brudna i kręta a był pewien, że wczesniej była szeroka, jasna i pokryta zeschłymi liśćmi. Nie wiedział, że obok drogi za ogromnym drzewem czycha coś, co zmieniło prawdziwy obraz w przeraźliwą iluzję... Nie wiele myśląc ruszył... TRZAASSK!!! Rozległ się dzwięk łamanego drzewa, które spadło i zabiło martwą ciszę. Przeszły ciarki ubrane w długe przewiewne szatyi zaczepiły młodego podróznika, pytając - którędy do domu babci? Tomek zdesperowany swoją niewiedzą Odwrócił sie od Ciarek i zaczął uciekać. Nagle zrobił się ciemnoi wróbel spadł z gnazda na jego głowę. Słońce zrobiło się krwistoczerwone i ziemia zapadła się pod jego stopami, a on pod drżącą ziemią upadł na plecy i złamał sobie kuszę, którą dostał od legendarnego Ciarka. Uszedł jeszcze kilka kroków i rozbił namiot koło spruchniałego drzewa ale zaskoczyły go głosy dobywające się zza drzewa. Krzyknął z całej siły i.... obudził się! Śniło mu się, że za kilka minut zginie. Na szczęście siedział bepieczny w domu. Mimo tego czuł niepokój jakby ktoś kto jest potężny chciał mu przywalić w buzię. To uczucie towarzyszyło mu przez najbliższych kilka chwil. Wtedy zobaczył pod łużkiem dziurę z której dobywały się znajome krzyki. Po namyśle wszedł do dziury Byla ciemnna, smierdzonc i OBSRANA


Stwierdził, że to nie był dobry pomysł


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 14:53, 08 Sty 2006
Jacops
Władca Smoków

 
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5


[quote="Greeg"]
Cytat:
Tomek idąc przez las usłyszał dziwny odgłos, spojrzał przez ramię i zorientował się, że droga jest wąska, brudna i kręta a był pewien, że wczesniej była szeroka, jasna i pokryta zeschłymi liśćmi. Nie wiedział, że obok drogi za ogromnym drzewem czycha coś, co zmieniło prawdziwy obraz w przeraźliwą iluzję... Nie wiele myśląc ruszył... TRZAASSK!!! Rozległ się dzwięk łamanego drzewa, które spadło i zabiło martwą ciszę. Przeszły ciarki ubrane w długe przewiewne szatyi zaczepiły młodego podróznika, pytając - którędy do domu babci? Tomek zdesperowany swoją niewiedzą Odwrócił sie od Ciarek i zaczął uciekać. Nagle zrobił się ciemnoi wróbel spadł z gnazda na jego głowę. Słońce zrobiło się krwistoczerwone i ziemia zapadła się pod jego stopami, a on pod drżącą ziemią upadł na plecy i złamał sobie kuszę, którą dostał od legendarnego Ciarka. Uszedł jeszcze kilka kroków i rozbił namiot koło spruchniałego drzewa ale zaskoczyły go głosy dobywające się zza drzewa. Krzyknął z całej siły i.... obudził się! Śniło mu się, że za kilka minut zginie. Na szczęście siedział bepieczny w domu. Mimo tego czuł niepokój jakby ktoś kto jest potężny chciał mu przywalić w buzię. To uczucie towarzyszyło mu przez najbliższych kilka chwil. Wtedy zobaczył pod łużkiem dziurę z której dobywały się znajome krzyki. Po namyśle wszedł do dziury Byla ciemnna, smierdzonc i OBSRANA. Stwierdził, że to nie był dobry pomysł

, gdy zobaczył w starym pojemniku


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 14:56, 08 Sty 2006
Nekros
Goblin

 
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Brzeszcze


Jacops napisał:
Cytat:
Tomek idąc przez las usłyszał dziwny odgłos, spojrzał przez ramię i zorientował się, że droga jest wąska, brudna i kręta a był pewien, że wczesniej była szeroka, jasna i pokryta zeschłymi liśćmi. Nie wiedział, że obok drogi za ogromnym drzewem czycha coś, co zmieniło prawdziwy obraz w przeraźliwą iluzję... Nie wiele myśląc ruszył... TRZAASSK!!! Rozległ się dzwięk łamanego drzewa, które spadło i zabiło martwą ciszę. Przeszły ciarki ubrane w długe przewiewne szatyi zaczepiły młodego podróznika, pytając - którędy do domu babci? Tomek zdesperowany swoją niewiedzą Odwrócił sie od Ciarek i zaczął uciekać. Nagle zrobił się ciemnoi wróbel spadł z gnazda na jego głowę. Słońce zrobiło się krwistoczerwone i ziemia zapadła się pod jego stopami, a on pod drżącą ziemią upadł na plecy i złamał sobie kuszę, którą dostał od legendarnego Ciarka. Uszedł jeszcze kilka kroków i rozbił namiot koło spruchniałego drzewa ale zaskoczyły go głosy dobywające się zza drzewa. Krzyknął z całej siły i.... obudził się! Śniło mu się, że za kilka minut zginie. Na szczęście siedział bepieczny w domu. Mimo tego czuł niepokój jakby ktoś kto jest potężny chciał mu przywalić w buzię. To uczucie towarzyszyło mu przez najbliższych kilka chwil. Wtedy zobaczył pod łużkiem dziurę z której dobywały się znajome krzyki. Po namyśle wszedł do dziury Byla ciemnna, smierdzonc i OBSRANA. Stwierdził, że to nie był dobry pomysł

, gdy zobaczył w starym pojemniku

coś co przykuło jego uwagę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 15:28, 08 Sty 2006
Haan
Mistrz Gry

 
Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: owni


Cytat:
Tomek idąc przez las usłyszał dziwny odgłos, spojrzał przez ramię i zorientował się, że droga jest wąska, brudna i kręta a był pewien, że wczesniej była szeroka, jasna i pokryta zeschłymi liśćmi. Nie wiedział, że obok drogi za ogromnym drzewem czycha coś, co zmieniło prawdziwy obraz w przeraźliwą iluzję... Nie wiele myśląc ruszył... TRZAASSK!!! Rozległ się dzwięk łamanego drzewa, które spadło i zabiło martwą ciszę. Przeszły ciarki ubrane w długe przewiewne szatyi zaczepiły młodego podróznika, pytając - którędy do domu babci? Tomek zdesperowany swoją niewiedzą Odwrócił sie od Ciarek i zaczął uciekać. Nagle zrobił się ciemnoi wróbel spadł z gnazda na jego głowę. Słońce zrobiło się krwistoczerwone i ziemia zapadła się pod jego stopami, a on pod drżącą ziemią upadł na plecy i złamał sobie kuszę, którą dostał od legendarnego Ciarka. Uszedł jeszcze kilka kroków i rozbił namiot koło spruchniałego drzewa ale zaskoczyły go głosy dobywające się zza drzewa. Krzyknął z całej siły i.... obudził się! Śniło mu się, że za kilka minut zginie. Na szczęście siedział bepieczny w domu. Mimo tego czuł niepokój jakby ktoś kto jest potężny chciał mu przywalić w buzię. To uczucie towarzyszyło mu przez najbliższych kilka chwil. Wtedy zobaczył pod łużkiem dziurę z której dobywały się znajome krzyki. Po namyśle wszedł do dziury Byla ciemnna, smierdzonc i OBSRANA. Stwierdził, że to nie był dobry pomysł

, gdy zobaczył w starym pojemniku coś co przykuło jego uwagę.[/quote]

Był to stary, zardzewiały topór


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 15:52, 08 Sty 2006
Nekros
Goblin

 
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Brzeszcze


[quote="Haan"]
Cytat:
Tomek idąc przez las usłyszał dziwny odgłos, spojrzał przez ramię i zorientował się, że droga jest wąska, brudna i kręta a był pewien, że wczesniej była szeroka, jasna i pokryta zeschłymi liśćmi. Nie wiedział, że obok drogi za ogromnym drzewem czycha coś, co zmieniło prawdziwy obraz w przeraźliwą iluzję... Nie wiele myśląc ruszył... TRZAASSK!!! Rozległ się dzwięk łamanego drzewa, które spadło i zabiło martwą ciszę. Przeszły ciarki ubrane w długe przewiewne szatyi zaczepiły młodego podróznika, pytając - którędy do domu babci? Tomek zdesperowany swoją niewiedzą Odwrócił sie od Ciarek i zaczął uciekać. Nagle zrobił się ciemnoi wróbel spadł z gnazda na jego głowę. Słońce zrobiło się krwistoczerwone i ziemia zapadła się pod jego stopami, a on pod drżącą ziemią upadł na plecy i złamał sobie kuszę, którą dostał od legendarnego Ciarka. Uszedł jeszcze kilka kroków i rozbił namiot koło spruchniałego drzewa ale zaskoczyły go głosy dobywające się zza drzewa. Krzyknął z całej siły i.... obudził się! Śniło mu się, że za kilka minut zginie. Na szczęście siedział bepieczny w domu. Mimo tego czuł niepokój jakby ktoś kto jest potężny chciał mu przywalić w buzię. To uczucie towarzyszyło mu przez najbliższych kilka chwil. Wtedy zobaczył pod łużkiem dziurę z której dobywały się znajome krzyki. Po namyśle wszedł do dziury Byla ciemnna, smierdzonc i OBSRANA. Stwierdził, że to nie był dobry pomysł, gdy zobaczył w starym pojemniku coś co przykuło jego uwagę. Był to stary, zardzewiały topór

,lecz czuł że jest on wyjątkowy...


@Haan
Sprawdź pw i odpisz mi Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 16:01, 08 Sty 2006
Jacops
Władca Smoków

 
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5


[quote="Nekros"][quote="Haan"]
Cytat:
Tomek idąc przez las usłyszał dziwny odgłos, spojrzał przez ramię i zorientował się, że droga jest wąska, brudna i kręta a był pewien, że wczesniej była szeroka, jasna i pokryta zeschłymi liśćmi. Nie wiedział, że obok drogi za ogromnym drzewem czycha coś, co zmieniło prawdziwy obraz w przeraźliwą iluzję... Nie wiele myśląc ruszył... TRZAASSK!!! Rozległ się dzwięk łamanego drzewa, które spadło i zabiło martwą ciszę. Przeszły ciarki ubrane w długe przewiewne szatyi zaczepiły młodego podróznika, pytając - którędy do domu babci? Tomek zdesperowany swoją niewiedzą Odwrócił sie od Ciarek i zaczął uciekać. Nagle zrobił się ciemnoi wróbel spadł z gnazda na jego głowę. Słońce zrobiło się krwistoczerwone i ziemia zapadła się pod jego stopami, a on pod drżącą ziemią upadł na plecy i złamał sobie kuszę, którą dostał od legendarnego Ciarka. Uszedł jeszcze kilka kroków i rozbił namiot koło spruchniałego drzewa ale zaskoczyły go głosy dobywające się zza drzewa. Krzyknął z całej siły i.... obudził się! Śniło mu się, że za kilka minut zginie. Na szczęście siedział bepieczny w domu. Mimo tego czuł niepokój jakby ktoś kto jest potężny chciał mu przywalić w buzię. To uczucie towarzyszyło mu przez najbliższych kilka chwil. Wtedy zobaczył pod łużkiem dziurę z której dobywały się znajome krzyki. Po namyśle wszedł do dziury Byla ciemnna, smierdzonc i OBSRANA. Stwierdził, że to nie był dobry pomysł, gdy zobaczył w starym pojemniku coś co przykuło jego uwagę. Był to stary, zardzewiały topór, lecz czuł że jest on wyjątkowy...

Pomyślał, że taki antyk jest


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 18:49, 08 Sty 2006
mino
Goblin

 
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Debica


Cytat:
Tomek idąc przez las usłyszał dziwny odgłos, spojrzał przez ramię i zorientował się, że droga jest wąska, brudna i kręta a był pewien, że wczesniej była szeroka, jasna i pokryta zeschłymi liśćmi. Nie wiedział, że obok drogi za ogromnym drzewem czycha coś, co zmieniło prawdziwy obraz w przeraźliwą iluzję... Nie wiele myśląc ruszył... TRZAASSK!!! Rozległ się dzwięk łamanego drzewa, które spadło i zabiło martwą ciszę. Przeszły ciarki ubrane w długe przewiewne szatyi zaczepiły młodego podróznika, pytając - którędy do domu babci? Tomek zdesperowany swoją niewiedzą Odwrócił sie od Ciarek i zaczął uciekać. Nagle zrobił się ciemnoi wróbel spadł z gnazda na jego głowę. Słońce zrobiło się krwistoczerwone i ziemia zapadła się pod jego stopami, a on pod drżącą ziemią upadł na plecy i złamał sobie kuszę, którą dostał od legendarnego Ciarka. Uszedł jeszcze kilka kroków i rozbił namiot koło spruchniałego drzewa ale zaskoczyły go głosy dobywające się zza drzewa. Krzyknął z całej siły i.... obudził się! Śniło mu się, że za kilka minut zginie. Na szczęście siedział bepieczny w domu. Mimo tego czuł niepokój jakby ktoś kto jest potężny chciał mu przywalić w buzię. To uczucie towarzyszyło mu przez najbliższych kilka chwil. Wtedy zobaczył pod łużkiem dziurę z której dobywały się znajome krzyki. Po namyśle wszedł do dziury Byla ciemnna, smierdzonc i OBSRANA. Stwierdził, że to nie był dobry pomysł, gdy zobaczył w starym pojemniku coś co przykuło jego uwagę. Był to stary, zardzewiały topór, lecz czuł że jest on wyjątkowy. Pomyślał, że taki antyk jest


bardzo cenny i mozna go


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 19:03, 08 Sty 2006
Jacops
Władca Smoków

 
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5


[quote="mino"]
Cytat:
Tomek idąc przez las usłyszał dziwny odgłos, spojrzał przez ramię i zorientował się, że droga jest wąska, brudna i kręta a był pewien, że wczesniej była szeroka, jasna i pokryta zeschłymi liśćmi. Nie wiedział, że obok drogi za ogromnym drzewem czycha coś, co zmieniło prawdziwy obraz w przeraźliwą iluzję... Nie wiele myśląc ruszył... TRZAASSK!!! Rozległ się dzwięk łamanego drzewa, które spadło i zabiło martwą ciszę. Przeszły ciarki ubrane w długe przewiewne szatyi zaczepiły młodego podróznika, pytając - którędy do domu babci? Tomek zdesperowany swoją niewiedzą Odwrócił sie od Ciarek i zaczął uciekać. Nagle zrobił się ciemnoi wróbel spadł z gnazda na jego głowę. Słońce zrobiło się krwistoczerwone i ziemia zapadła się pod jego stopami, a on pod drżącą ziemią upadł na plecy i złamał sobie kuszę, którą dostał od legendarnego Ciarka. Uszedł jeszcze kilka kroków i rozbił namiot koło spruchniałego drzewa ale zaskoczyły go głosy dobywające się zza drzewa. Krzyknął z całej siły i.... obudził się! Śniło mu się, że za kilka minut zginie. Na szczęście siedział bepieczny w domu. Mimo tego czuł niepokój jakby ktoś kto jest potężny chciał mu przywalić w buzię. To uczucie towarzyszyło mu przez najbliższych kilka chwil. Wtedy zobaczył pod łużkiem dziurę z której dobywały się znajome krzyki. Po namyśle wszedł do dziury Byla ciemnna, smierdzonc i OBSRANA. Stwierdził, że to nie był dobry pomysł, gdy zobaczył w starym pojemniku coś co przykuło jego uwagę. Był to stary, zardzewiały topór, lecz czuł że jest on wyjątkowy. Pomyślał, że taki antyk jest bardzo cenny i mozna go

wymienić na cztery sztabki....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 20:28, 08 Sty 2006
MiHooR
Wtajemniczony

 
Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Cytat:
Tomek idąc przez las usłyszał dziwny odgłos, spojrzał przez ramię i zorientował się, że droga jest wąska, brudna i kręta a był pewien, że wczesniej była szeroka, jasna i pokryta zeschłymi liśćmi. Nie wiedział, że obok drogi za ogromnym drzewem czycha coś, co zmieniło prawdziwy obraz w przeraźliwą iluzję... Nie wiele myśląc ruszył... TRZAASSK!!! Rozległ się dzwięk łamanego drzewa, które spadło i zabiło martwą ciszę. Przeszły ciarki ubrane w długe przewiewne szatyi zaczepiły młodego podróznika, pytając - którędy do domu babci? Tomek zdesperowany swoją niewiedzą Odwrócił sie od Ciarek i zaczął uciekać. Nagle zrobił się ciemnoi wróbel spadł z gnazda na jego głowę. Słońce zrobiło się krwistoczerwone i ziemia zapadła się pod jego stopami, a on pod drżącą ziemią upadł na plecy i złamał sobie kuszę, którą dostał od legendarnego Ciarka. Uszedł jeszcze kilka kroków i rozbił namiot koło spruchniałego drzewa ale zaskoczyły go głosy dobywające się zza drzewa. Krzyknął z całej siły i.... obudził się! Śniło mu się, że za kilka minut zginie. Na szczęście siedział bepieczny w domu. Mimo tego czuł niepokój jakby ktoś kto jest potężny chciał mu przywalić w buzię. To uczucie towarzyszyło mu przez najbliższych kilka chwil. Wtedy zobaczył pod łużkiem dziurę z której dobywały się znajome krzyki. Po namyśle wszedł do dziury Byla ciemnna, smierdzonc i OBSRANA. Stwierdził, że to nie był dobry pomysł, gdy zobaczył w starym pojemniku coś co przykuło jego uwagę. Był to stary, zardzewiały topór, lecz czuł że jest on wyjątkowy. Pomyślał, że taki antyk jest bardzo cenny i mozna go wymienić na cztery sztabki....

szczerego złota. Pobiegł do...

BTW
Temat się rozkręcił więc go przyklejam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 21:15, 08 Sty 2006
Jacops
Władca Smoków

 
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5


Cytat:
Tomek idąc przez las usłyszał dziwny odgłos, spojrzał przez ramię i zorientował się, że droga jest wąska, brudna i kręta a był pewien, że wczesniej była szeroka, jasna i pokryta zeschłymi liśćmi. Nie wiedział, że obok drogi za ogromnym drzewem czycha coś, co zmieniło prawdziwy obraz w przeraźliwą iluzję... Nie wiele myśląc ruszył... TRZAASSK!!! Rozległ się dzwięk łamanego drzewa, które spadło i zabiło martwą ciszę. Przeszły ciarki ubrane w długe przewiewne szatyi zaczepiły młodego podróznika, pytając - którędy do domu babci? Tomek zdesperowany swoją niewiedzą Odwrócił sie od Ciarek i zaczął uciekać. Nagle zrobił się ciemnoi wróbel spadł z gnazda na jego głowę. Słońce zrobiło się krwistoczerwone i ziemia zapadła się pod jego stopami, a on pod drżącą ziemią upadł na plecy i złamał sobie kuszę, którą dostał od legendarnego Ciarka. Uszedł jeszcze kilka kroków i rozbił namiot koło spruchniałego drzewa ale zaskoczyły go głosy dobywające się zza drzewa. Krzyknął z całej siły i.... obudził się! Śniło mu się, że za kilka minut zginie. Na szczęście siedział bepieczny w domu. Mimo tego czuł niepokój jakby ktoś kto jest potężny chciał mu przywalić w buzię. To uczucie towarzyszyło mu przez najbliższych kilka chwil. Wtedy zobaczył pod łużkiem dziurę z której dobywały się znajome krzyki. Po namyśle wszedł do dziury Byla ciemnna, smierdzonc i OBSRANA. Stwierdził, że to nie był dobry pomysł, gdy zobaczył w starym pojemniku coś co przykuło jego uwagę. Był to stary, zardzewiały topór, lecz czuł że jest on wyjątkowy. Pomyślał, że taki antyk jest bardzo cenny i mozna go wymienić na cztery sztabki.... szczerego złota. Pobiegł do

muzeum, ale tam go wyśmiali.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:35, 10 Sty 2006
Greeg
Goblin

 
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


Cytat:
Tomek idąc przez las usłyszał dziwny odgłos, spojrzał przez ramię i zorientował się, że droga jest wąska, brudna i kręta a był pewien, że wczesniej była szeroka, jasna i pokryta zeschłymi liśćmi. Nie wiedział, że obok drogi za ogromnym drzewem czycha coś, co zmieniło prawdziwy obraz w przeraźliwą iluzję... Nie wiele myśląc ruszył... TRZAASSK!!! Rozległ się dzwięk łamanego drzewa, które spadło i zabiło martwą ciszę. Przeszły ciarki ubrane w długe przewiewne szatyi zaczepiły młodego podróznika, pytając - którędy do domu babci? Tomek zdesperowany swoją niewiedzą Odwrócił sie od Ciarek i zaczął uciekać. Nagle zrobił się ciemnoi wróbel spadł z gnazda na jego głowę. Słońce zrobiło się krwistoczerwone i ziemia zapadła się pod jego stopami, a on pod drżącą ziemią upadł na plecy i złamał sobie kuszę, którą dostał od legendarnego Ciarka. Uszedł jeszcze kilka kroków i rozbił namiot koło spruchniałego drzewa ale zaskoczyły go głosy dobywające się zza drzewa. Krzyknął z całej siły i.... obudził się! Śniło mu się, że za kilka minut zginie. Na szczęście siedział bepieczny w domu. Mimo tego czuł niepokój jakby ktoś kto jest potężny chciał mu przywalić w buzię. To uczucie towarzyszyło mu przez najbliższych kilka chwil. Wtedy zobaczył pod łużkiem dziurę z której dobywały się znajome krzyki. Po namyśle wszedł do dziury Byla ciemnna, smierdzonc i OBSRANA. Stwierdził, że to nie był dobry pomysł, gdy zobaczył w starym pojemniku coś co przykuło jego uwagę. Był to stary, zardzewiały topór, lecz czuł że jest on wyjątkowy. Pomyślał, że taki antyk jest bardzo cenny i mozna go wymienić na cztery sztabki.... szczerego złota. Pobiegł do muzeum, ale tam go wyśmiali.


Poszeł do mamy i zapytał...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:39, 10 Sty 2006
MiHooR
Wtajemniczony

 
Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Greeg n/c
Cytat:
Tomek idąc przez las usłyszał dziwny odgłos, spojrzał przez ramię i zorientował się, że droga jest wąska, brudna i kręta a był pewien, że wczesniej była szeroka, jasna i pokryta zeschłymi liśćmi. Nie wiedział, że obok drogi za ogromnym drzewem czycha coś, co zmieniło prawdziwy obraz w przeraźliwą iluzję... Nie wiele myśląc ruszył... TRZAASSK!!! Rozległ się dzwięk łamanego drzewa, które spadło i zabiło martwą ciszę. Przeszły ciarki ubrane w długe przewiewne szatyi zaczepiły młodego podróznika, pytając - którędy do domu babci? Tomek zdesperowany swoją niewiedzą Odwrócił sie od Ciarek i zaczął uciekać. Nagle zrobił się ciemnoi wróbel spadł z gnazda na jego głowę. Słońce zrobiło się krwistoczerwone i ziemia zapadła się pod jego stopami, a on pod drżącą ziemią upadł na plecy i złamał sobie kuszę, którą dostał od legendarnego Ciarka. Uszedł jeszcze kilka kroków i rozbił namiot koło spruchniałego drzewa ale zaskoczyły go głosy dobywające się zza drzewa. Krzyknął z całej siły i.... obudził się! Śniło mu się, że za kilka minut zginie. Na szczęście siedział bepieczny w domu. Mimo tego czuł niepokój jakby ktoś kto jest potężny chciał mu przywalić w buzię. To uczucie towarzyszyło mu przez najbliższych kilka chwil. Wtedy zobaczył pod łużkiem dziurę z której dobywały się znajome krzyki. Po namyśle wszedł do dziury Byla ciemnna, smierdzonc i OBSRANA. Stwierdził, że to nie był dobry pomysł, gdy zobaczył w starym pojemniku coś co przykuło jego uwagę. Był to stary, zardzewiały topór, lecz czuł że jest on wyjątkowy. Pomyślał, że taki antyk jest bardzo cenny i mozna go wymienić na cztery sztabki.... szczerego złota. Pobiegł do muzeum, ale tam go wyśmiali. Poszeł do mamy i zapytał...

czy by mu pozwoliła...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:43, 10 Sty 2006
Jacops
Władca Smoków

 
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5


[quote="MiHooR"]Greeg n/c
Cytat:
Tomek idąc przez las usłyszał dziwny odgłos, spojrzał przez ramię i zorientował się, że droga jest wąska, brudna i kręta a był pewien, że wczesniej była szeroka, jasna i pokryta zeschłymi liśćmi. Nie wiedział, że obok drogi za ogromnym drzewem czycha coś, co zmieniło prawdziwy obraz w przeraźliwą iluzję... Nie wiele myśląc ruszył... TRZAASSK!!! Rozległ się dzwięk łamanego drzewa, które spadło i zabiło martwą ciszę. Przeszły ciarki ubrane w długe przewiewne szatyi zaczepiły młodego podróznika, pytając - którędy do domu babci? Tomek zdesperowany swoją niewiedzą Odwrócił sie od Ciarek i zaczął uciekać. Nagle zrobił się ciemnoi wróbel spadł z gnazda na jego głowę. Słońce zrobiło się krwistoczerwone i ziemia zapadła się pod jego stopami, a on pod drżącą ziemią upadł na plecy i złamał sobie kuszę, którą dostał od legendarnego Ciarka. Uszedł jeszcze kilka kroków i rozbił namiot koło spruchniałego drzewa ale zaskoczyły go głosy dobywające się zza drzewa. Krzyknął z całej siły i.... obudził się! Śniło mu się, że za kilka minut zginie. Na szczęście siedział bepieczny w domu. Mimo tego czuł niepokój jakby ktoś kto jest potężny chciał mu przywalić w buzię. To uczucie towarzyszyło mu przez najbliższych kilka chwil. Wtedy zobaczył pod łużkiem dziurę z której dobywały się znajome krzyki. Po namyśle wszedł do dziury Byla ciemnna, smierdzonc i OBSRANA. Stwierdził, że to nie był dobry pomysł, gdy zobaczył w starym pojemniku coś co przykuło jego uwagę. Był to stary, zardzewiały topór, lecz czuł że jest on wyjątkowy. Pomyślał, że taki antyk jest bardzo cenny i mozna go wymienić na cztery sztabki.... szczerego złota. Pobiegł do muzeum, ale tam go wyśmiali. Poszeł do mamy i zapytał czy by mu pozwoliła

pójść do Filipa na godzinę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:45, 10 Sty 2006
MiHooR
Wtajemniczony

 
Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


"Nie" - krzyknęła mama. Dlaczego?...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:53, 10 Sty 2006
Skitels
Wojownik

 
Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


Bo nieumyłeś zębów wczoraj wieczorem!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gra w 4 słowa
  Forum Vanesis Strona Główna » Tibia
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie GMT + 5 Godzin  
Strona 4 z 5  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin